Chwila zadumy po....

No wiêc jestem w domciu, jestem juz po obejrzeniu filmu...


No i nast±pi³a chwila zadumy. Czuje sie troche dziwnie. Z jednej strony genialne takie nie SW a jednak SW pelna geba. Takie jak powinno byc wedlug mnie. Owszem pare zonkow bylo. przydlugie dialogi, troche za duzo kopania R2 D2 Troche jakby wyrwane z kontekstu. Jak ktos ogladal Clon Warsy to zrozumie doskonale o co biega w niktorych momentach. Jesli jednak tego nie zrobil wielu rzeczy nie zrozumie. Opinia znajomej kolezanki byla taka iz Anakin zbyt szybko sie poddal. Ale przeciez ten proces trwal i to dosc dlugo.

Bardzo mroczne i tu duzy plus dla Lucasa. Humor tez na 5 z plusem Fajne bylo momentami. Sceny batalistyczne trzeba pochwalic chociaz bylo ich troszke za malo.


Troche sie teraz zastanawiam czy Portman byla dobra do roli Amidali. MacGregor zdecydowany plusik Super zagral Aktorstwo oprocz Anakina i Padme bez zarzutu z mojej strony.

Co tu jeszcze...

aaaaaaa...


JEZU ALE NAPISY POCZATKOWE TO SIE USMIALEM DO BOL BRZUCHA!!!! POLSKIE!!!!!!!

DAWNO DAWNO TEMU W ODLEGLEJ GALAKTYCE... rece opadaja

albo

CZESC III ZESTA SITHOW.... no mamo skaranie boskie...


Troche smiechu standartowo z Yody ale jako iz to moj idol to 6 plus...


Ogolnie jak na ostatnia czesc bylo fajnie tak jak mialo byc. Troche beldow ale kto jest idealny...



A co wy myslicie ?? Dodam iz to luzne mysli i jest 4 nad rane wiec za bledy sorrki

 

Hmm... tragedia?

 

Hmm przesadzasz Xian? Film dobry, ale wiele rzeczy mozna by zmienic i poprawic

 

Xian mlody jestes wielu rzeczy nie rozumiesz

 

A ty eony starszy?

 

No raczej, ze starszy

 

A ja bym skwitowala, ze w filmie za duzo jest napchane jak na jedno 'ugryzienie' - zarowno cala fabula, akcja, nawet niektore bitwy. Momentami jest to plusem, ale czasami wkurza. Poza tym ta fluorescencyjna planeta na ktorej zginela Aayla, miauczacy wierzchowiec Obi Wana (Aaaaargh!!!) i wszystkie sceny milosne to LOL; gadki Anakina z Palpatinem (pedalskie ); Yoda swietny, fajne teksty... Aha - po 10-ciu min filmu mialam wrazenie ze wszystkie dialogi, to wolna wariacja nt OT Ogolnie na +, a to dlatego, ze nie nastawialam sie ani na kiche, ani na rewelacje. Tylko... Organizacja... Znow zenada.

 

Mi sie podobalo srednio na jeza z naciskiem na jeza

Ogólnie im wiecej czasu mija od projekcji tym lepiej wspominam film. Bardzo podobala mi si smutna scena wybijania Jedi (ta planeta to Felucia i byla dosc interesujaca, nie wszystko musi wygladac jak na Ziemi...) Super jest tez scena na Coruscant gdy Ani i Padme patrza z tych wiezowców. Kashyyyk chyba niepotrzebny, sceny dialogowe okazaly sie mniej drewniane niz sie obawialem (wiekszosc). Wkurzyl mnie tylko lateksowy Palpatine z dupa na czole. Mój ulubieniec w tym filmie to Obi-Wan, Ewan podszed³ do roli z luzem i wyszlo dobrze. Bitwy troche chaotyczne, podobnie jak pojedynki na miecze. Ale ogólnie na plus. Nie oczekiwalem zbyt wiele dlatego sie za bardzo nie zawiodlem.

 

mi sie nie podobalo i pewnie zdania nie zmienie nawet po n-tym obejrzeniu. To kicha i tyle.

 

na zdrowie Mefik, jak sie kicha, to sie lezy w lozku

Mnie sie podbal, jak wielu z was, wzroszyly mnie sceny wykonywania rozkazu 66, gdzies sie ta lezka w oku krecila... chlip ;( Ten Ki Adi..., Ayla ;( i inni ;( chlip ;(

I przedewszystkim odwazny padawan, ktory wyskoczyl obk senatora Organy, ktoremu jednak nie udalo sie uciec ;(

Rowniez kilka innych fragmentow mnie wzroszylo

za to niepodobala mi sie smierc Mace'a, tak dziwnie krzyczal, gdy juz mu ta reka odpadla, ze nie moglem sie doczekac, az ktos go w koncu wyrzuci za okno

Anakin i jego zmiana stron, moze i szybkie, ale to w zasadzie byla ta decyzja zmiany. Zabil Mace'a, a raczej odcinajac mu reke, pozwolil, by ten zostal zabity przez Palpiego, potem stwierdzil, Co ja do cholery zrobilem, ale zaraz doszedl palpi, no, teraz jesli Jedi sie dowiedza, zabija nas, i najwazniejsze co mu caly czas tlukl, to: uratujemy twoja zone, uratujemy Padme

Palpi... tutaj, podczas walki na Miecze wyszlo na jaw jego szalenstwo ten jego szalony rechot, gdy rzucal w Yode platformami, albo gdy Yoda przygotowywal sie do oddania platforma i palpi nie zauwazyl... hehehe


Nie wiem, czy wszyscy zauwazyli, gdy po odbiciu, palpi wraca do senatu, razem z Anakinem, Obim i innymi doradcami, do senatu przylatuje takze... YT-1300 Ha! Jest widooczny z prawej strony raczej na dole wtedy ale jest

No i pytanie, czy ktos zauwazyl te postac z Expanded Universe, czy mi sie wydaje, ze nie? A moze ta cala postacia byl Quinlan Vos, wspomniany w sali odpraw?

 

Moje fotki z premiery, nie najlpeszej jakosci i troche chaotyczne wiec daje tez linka do fotek czyis innych i znacznie lepszych http://www.roogirl.com/gallery/ROTS. Musze powiedziec ze kositiumu fanowskie byly na prawde imponujace, szczgolnie General Grievous!

 

Grievousa jeszcze nie znalazlem, ale... ja chce tego X-Winga!

 

A wiecie co jeszcze bylo dobrze zrobione?
To, ze Luke urodzil sie pierwszy, a potem Leia.
Zawsze pierwsze rodzi sie slabsze z blizniat.
I widac jaki wyplosz wyrosl z Luke'a, a Leia to kobieta z krwi i kosci, ktora umie zapanowac nad ludzmi i pokierowac nimi do zwyciestwa.

 

Grievous jest super Ciekawe ile sie gostek uczyl chodzic w tym kostiumie
Alasea... bez spoilerow prosze ja ide dopiero jutro nie moge sie juz doczekac.
A film zapowiada sie bosko... znajomy ktory nie cierpi SW i SF byl ze swoim synem... i powiedzial mi, ze sie poplakal.

 

A wyjawil, dlaczego sie poplakal?

 

Taki to jest film. Wywoluje skrajne emocje... Dla niektórych to zenada i kicz roku dla innych genialne zwieczenie sagi. Dla mnie to cos posrodku... Idealnymi slowami opisujacymi emocje po projekcji u wiekszosci byly "mieszane uczucia"...

 

Wiecie mi strasznie nie podoba krytyka fanow... film naprawde byl fajne... powiem wiecej, wedlug mnie film jest bardzo trafiony. Nic dodac nic ujac...

 

Podpisuje sie pod slowami Kaczora. Nie ma co sie uzerac. Mi sie podobalo zbyt duzo szczegolow i zbyt duzo dupereli mnie razilo, zeby robic tragedie czy pisac peany na czesc RotSa. Wrazenie jest bardziej + niz - wiec poprzestane na stopniowej kontemplacji calosci noch einmal i noch einmal i noch einmal... poki sie nie porzygam Ale i tak przedzej sie porzygalabym po RotSie niz po OT, co jest zrozumiale samo przez sie,wiec powstrzymam sie od wypisywania list argumentow. Ale to tylko moje zdanie

 

a kto tu sie uzera ? Ja musze z Wami tylko, bo film mnie nie przejal. Stwierdzilem tylko, ze jest tragiczny i co mi sie nie podobalo wymienilem, a Wy macie jakies problemy.

 

Po pierwsze to my musimy sie uzerac z twoja krytyka...

po drugie ty masz problem bo ciagle lamentujesz a to na to a to na tamto...


po Trzecie film zostal zrobiony tak a nie innaczej, zostaw bledy w domu i sproboj podejsc do tego pozytywnie a nie tylko krytyka i krytyka...

 

Ne, Jagular... tu sie nie zgodze, bo akurat Mef nie lamentuje, ze Fani sie nie znaja i nie sa fanami... Ocena polega ma wyrazeniu swojego zdania bez ustosunkowywania i oceniania zdania innych. Wolny kraj, poza tym o gustach sie nie dyskutuje. Nie mam do nikogo watow o jego ocene, ale tekst w stylu 'co z was za Fani, przeca to SW, wiec musi sie podobac' mnie degustuja. Tyle i nie wiecej, nie chce siac fermentu, ale nie lubie jak ktos krytykuje moj gust, jakikolwiek by on nie byl

 

Mefi sie wczuwa bo w przyszlosci chce zostac krytykiem filmowym
Na Bastionie czy ICO tez sa skrajne recenzje - od zachwyów do bluzgów...

 

szczerze Kaczor, to krytykami gardze

 

Mefik bedzie soba gardzil?

bo film mnie nie przejal

Mef, to Ty miales przyjac film, nie film Ciebie

 

Po obejrzeniu filmu po raz drugi i przeczytaniu ksiazki powiem wam ze film jeszcze bardziej mi sie spodobal... to co wczesniej mnie irytowalo tym razem zupelnie mnie nie ruszylo, a wrecz nawet mi sie podobalo. Moze sie robie miekka (albo glupia ) przez ta cala Australie ale od jakiejs polowy film ogladalm z lzami w oczach, az kumplowie sie ze mnie nabijali ze bezsensu tam bylam, i tak nic nie widzialam