Imprezka

Sorki, ze mnie na chwile wcielo, ale jakis dran na parkingu zarysowal mi lakier na moim YT-3000 . Nie wiem co to byl za jegomosc, bo aktywny system alarmowy przerobil go na tosta Moze ktos go rozpozna po tym co zostalo? Czarny plaszcz i maska jak z "Milczenia owiec"
Znajdzie sie dla mnie w barku jakies "szato" z dobrego rocznika, najlepiej z winogron z poludniowego stoku.
Aa!! Gdzie jest kucharz!! Zupe z pletwy rekina prosze.

 

Ales sobie potrawke wybral! Z tego co wiem, to nikt tutaj specjalnie nie kucharzy, ale jak sie udasz do cety, to moze chociaz ta pizze dostaniesz.

Klucz do lodowki wieszam na haczyku - kto chce niech sie czestuje - NIE WSZYSCY OD RAZU!!!

Przyznam sie ze nawet nie zabralem sie za czytanie zasad Sabacca KaeSz jakos sie nimi zajmowala i mi sie juz nie chcialo pozniej zabierac za nie.

 

*ceta po telefonie*
dobra -pizza jeste ale z tunczykiem jak ktos nie lubi to pech .

ja znam zasady bo nawet na alderaanie to prowadze wiec neimo nie ma sprawy ,tylko wyskakuj z credytow bo gramy na pieniazki

let's beginnnnn the game

 

Wracam znad morza po 2 tyg. a tu wkoncu imprezka sie rozkrecila .
Prosze jakiegos malego drinka i spadam pograc w sabacc.
A przy okazji to mam tu kilka paczek paluszkow i krakersow dla zglodnialych.

 

*z zewnatrz slychac trzask lamanej blachy*

* na imprezke wchodzi tajemniczy gosc*

Witam wszystkich ponownie!!! Sorka ze tyle halasu ale moj X-wing nie wyrobil sie na zakrecie. No to impreza trwa, piwa ubywa, a ja sie opalam. Bede tu od czasu do czasu wpadal bo mam internet cafe zaraz obok pensjonatu.

 

Chimpo -> piwo + Slonce = bol glowy!
Pozdrawiam wszystkich imprezujacych.
U mnie pogoda nie na opalanie, ale jak slysze jak gotuja sie za granica, to mi wcale nie szkoda.

 

Co jest - piwo sie skonczylo, muzyka nie podoba sie, wszyscy graja w Sabacca??? Sam mam gibac sie na parkiecie i siedziec prz stoliku, gdzie nikt mnie nie obsluzy? Zapraszamy do zabawy - wieczor dopiero sie zaczyna, a jeszcze zostal ranek i znowu wieczor...

 

Sorki Windoza jest cos antyalkoholowa i sie mi powiesila, mialem reinstal i bylem offline
Ale teraz nadrobiê.
- Kelner!! Wiadro szkockiej z lodem proszê!
Czy na Bila nie ma sposobu?! Jakbym ja takie buble robil, to dawno by mnie juz wyj... z roboty A ten jeszcze forse niezla z tego ma.
I w tym miejscu prosba do G.L. moze by tak JK-III JA i KOTOR pod Linuxa napisac. Gdyby tak sie stalo, to kompakta od szmatrosoftu na rzutki przerabiam, biore giwere i troszke sobie postrzelam
- Kelner!! Co tak dlugo?!... Co to jest?! To mialo byc z lodem, a nie grzaniec!!
-Aa... I jeszcze jedna rzecz. Wezcie no tu tego... no... Wiliamsa, niech cie troszke z tymi chinskimi paleczkami pogimnastykuje, bo strasznie tu cicho.

 

Kelner sie chyba tez ubzdryngolil, ale co mu bedziemy zalowac.

A co do windowsa to zaczynam sie po Terminatorze obawiac najgorszego - najpierw instaluje sie go na wszystkich komputerach, pozniej rozsyla wirusa i trzeba sciagnac uaktualnienie - wtedy nasz sprzet jest juz calkowicie bezwolny i nastapi koniec swiata i przejecie wladzy przez maszyny. Jednym slowem smierc userom!

 

alo alo!! opuszczam was na inna imprezke ,ale zaraz wracam .alderaan mnie wzywa wiec sie zegnam narazie ,szkoda ze was wszystkich nie bedzie
.ale MTFBWY

 

Milego Alderaanu! Tez zaluje, ze mnie tam nie ma i nie moge sie ze wszystkimi poznac!!!

 

Jestem kolejnym biednym robaczkiem co nie mogl jechac na konwent . Mam nadzieje, ze przynajmniej ci, ktorzy tam teraz sa, maja niezla zabawe.

 

Konwent sie skonczyl. Moze ktos z uczestnikow teraz wpadnie tutaj na impreze i podzieli sie informacjami, wrazeniami no i... Korelianskim oczywiscie

 

*Przez drzwi wchodza kurierzy pocztowi i wnosza zamrazarke. Stawiaja ja niezdarnie obok lodowki. Zamrazarka sie wywraca, otwiera, a z niej wypada duza kostka lodu i rozmarza... *

 

*Otrzasa sie z wody i resztek Lodu*

-Ide do kuchni zrobic sobie Herbate z Rumem, bo mi troche zimno , komus jeszcze zrobic?
Aha, i przywiozlem troche ryb znad morza, jakby ktos byl glodny

 

Moze byc. Ale sam rum, bez herbaty
Acha. W tych szcz¹tkach ryb, co razem z toba sie wytopily z tej kostki lodu, a teraz zasmiecaja parkiet, nie znalazla by sie pletwa z rekina

 

Hmmm poszukam.

*grzebie w rybach*

hmmm, filet z rekina... Fladra... hmmm, O jest, znalazla sie Zaraz ci przygotuje tylko te ryby wrzuce z powrotem do zamrazalki

*Sprzata ryby i idzie do kuchni*

Rumcajs, smarzona, pieczona, czy moze wolisz rosol z tej pletwy?

 

*otwieraja sie drzwi i wchodzi ceta ,wyglada jakby nie spala z 2 doby*

widze ze panowie sie wreszcie do kuchni zabrali .dla mnie jakas herbata albo wodyyy [bo suszy ??!!]
.co tu duzo mowic zeby was nie zasmucac -Alderaan -wspaniale spotkanie ,wspaniali ludzie i zabawa .Na pweno taki konwent sie jeszcze odbedzie i wtedy moze pobawimy sie w jeszcze wiekszym gronie. .teraz jednak czas na mnie...

*ceta zmeczona wypija do konca ,wstaje i z udaje sie do innego pokoju -z przyzwyczajenia rozklada karimate i kladzie sie spac do spiwora bo nie spala od dwoch dni!*

 

*Wychodzi z kuchni ze spalona pletwa rekina*

Niech to szlag, musze drugiej szukac
Ejjj, czemu wszyscy spia na podlodze?

*Szpera w zamrazarce*

 

Spia na podlodze, bo wszystkie kanapy zajete, a po tylu dniach imprez juz sily nie te. No chyba ze podniesimy sie na duchu ta herbatka z rumem!
Na zdrowie!

Opowiadajcie jak bylo na Alderaanie!

 

Mnie tam na Alderaanie nie bylo, ale sciagam sobie te relacje z tvp

*Popija kolejna Herbate z Rumem*

ale z tego co slyszalem to zabawa byla przednia. Ja niestety bylem nad Morzem. A tuz przed wyjazdem na Woodstocku w 1. dzien

*Dolewa Rumu do herbaty*

 

Coz ja tez nie bylem
Powiadaja, ze "robota nie zajac i nie ucieknie, a szef nie pies i sie nie wscieknie", ale... mowia tez "wyjatek regole potwierdza" i tak sie stalo w moim przyoadku.

Wszyscy popadali na podlodze i trzeba teraz uwazac, zeby komus na jakies czulki, czy inne wystajace czesci ciala, nie stanac.

Ooo!! Ktos nawet miecz zapomnial wylaczyc i zaczal juz nadtapiac transplastalowy blat stolu.

Chce go wylaczyc, ale strasznie sie nagrzal.
Uzywam Mocy, wylaczam i wrzucam do zamrazarki, zeby ostygnal.

Kilkanascie sekund pozniej...
Potworny huk wstrzasa pomieszczeniem...
to eksplodowala zamrazarka, rozrzucajac wokol swa rybna zawartosc.

Witam wszystkich. Mamy piekny ranek. Pora wstawac. - Mowiac to odklejam z twarzy fragment ramienia osmiornicy, ktory znalazl sie tam w wyniku eksplozji.

 

*Rozmawia przez telefon*

W ramach promocji dostaniemy nowy stol, z cortosisu, tym razem sie nie nadtopi
A z zamrazarka bedzie klopot, trzeba bedzie te ryby przyzadzic szybko nastawie garnki z woda i z Rumcajsem przygotujemy zupe rybna

 

No i tak to jest jak daje sie miecz osobie nieodpowiedzialnej, ktora prace przedklada nad zabawe ;-P

A co do tej lodowki to i tak potrzebowalismy wiekszej, bo sie nie mieszcza zapasy.

Co do zupki - to nie dawajcie za du¿o osci. Pozniej w gardle staja. A ta osmiornice juz mi za drzwi - nie znosze tego scierwa.

 

No to ja wyjechalem na 2 tygodnie a wy juz zdazyliscie lodowke rozwalic. I co ja teraz poczne bez niej.