main
side
curve
  1. In Memory of LAJ_FETT: Please share your remembrances and condolences HERE

Mistrzowanie czyli jaki powinien byc mistrz gry...

Discussion in 'Archive: Poland' started by navar, Dec 29, 2003.

Thread Status:
Not open for further replies.
  1. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    Witam wszystkich.
    Chcial bym zaczac nawy temat ktory bedzie dotyczyl wszystkich moich spostrzezen na temat tego jakie wady bledy oraz zalety widze w prowadzeniu Star Wars RPG niezaleznie czy to papierowe, elektroniczne, czy w D6, w D20 czy w jakim kolwiek autorskim systemie...

    To chyba wszystko na dzis.
     
  2. Falcon1300

    Falcon1300 Jedi Padawan star 4

    Registered:
    Oct 20, 2003
    Napisz wprost, co ci sie nie podobalo we wczorajszej sesji - przyjme to po mesku

    Teraz na powaznie - MG nie powinien zapominac (niestety czasm mi sie to zdarza), ze to on jest dla graczy, a nie odwrotnie. Musi im on zapewnic ciekawa i emocjonujaca rozrywke, a nie dawac upust swoim sadystycznym zapedom. Musi takze obserwowac na biezaco reakcje graczy i wyczuc, czy dana sytuacja ich nudzi/nuzy i zmieniac na biezaco przebieg sesji.

    Choc czasami moc moze go opuscic, gdy okaze sie, ze gracze maja magiczne kieszenie, a w nich pelno stuffu na kazda okazje

    Osobna kwestia jest znajomosc zasad. Wiadomo, nikt nie zna na pamiec wszystkich tabelek itp., ale jesli wie mniej wiecej do czego sa zdolni gracze i co ich moze spotkac, nalezaloby sprawdzic przed sesja zadko uzywane zasady i zaznaczyc sobie np karteczka odpowiednia strone w materialach. Pisarze wprowadzaja spowlonienie akcji poprzez opisy otoczenia - MG powinien robic to samo, a nie przez 10 minut kartkowac podrecznik. Jesli nie jest pewien pewnej zasady - niech racjonalnie zastosuje inna - na pewno nikt sie nie obrazi - o ile zrobi to sensownie i przez jego "niekompetencje" nie stanie sie cos strasznego. Wtedy moze zaczac sie klotnia typu "wedlug mnie wcale nas nie trafili".
    Tutaj slowo do graczy - MG musi czasem nagiac/ominac zasady, aby osiagnac to co zamierza - i nie upierajcie sie za bardzo przy swoim zdaniu. Co innego wyprowadzic MG z bledu (nikt nie jest niemylny) a co innego uparte obstawanie przy swoim.

    Na razie tyle Howgh!
     
  3. Master_Thon

    Master_Thon Jedi Padawan star 4

    Registered:
    Jul 24, 2003
    cholera... jeszcze troche i zrobicie z tego forum... forum RPG [face_plain]
     
  4. Darth_Fizyk

    Darth_Fizyk Jedi Knight star 5

    Registered:
    Jul 10, 2003
    Hmmm, to jest ciekawe... nie powiem... :)
    Ja nigdy nie widzialem Mistrza Gry przy pracy, ale fajnie najpierw o tym poczytac :)
     
  5. AratoTario

    AratoTario Jedi Youngling star 1

    Registered:
    Dec 7, 2003
    a jesli gamus masterus cudaqs niezniszczalnus ma tylko kilka niezbednych zasad w karcie postaci, ktore rownowaza sznase istot jakie ze soba graja? lub tego co one same moga dokonawc w jakies sytuacji? lub co moga zrobic z jakims sprzetem - a reszta jest juz calkowicie w glowie a zadnych kartek i podrecznikow nie ma wszystko jest zmyslane na poczekaniu i dostosowywa do akcji i oparta tylko na kilq pomyslach przygotowanych wczesniej - tym samym naginanie zasad wystepuje zawsze, gdy zycie konkretnej postaci, lub jej przygoda jest powaznie zagrozona.
    jednoczesnie to forum wydaje mi sie aluzja do mnie...
     
  6. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    Hmmm jak ci sie tak wydaje to moze jest cos co trzeba zmienic w twoim Masterowaniu... ??

    A tak naprawde to mialo miejsce jedne zdarzenie ktore spowodowalo ze zaczolem sie zastanawiac kim jest mistrz gry po co to wrzystko robi jak to robi...

    Gralem na sesji u kolegi i utknolem z reszta graczy i to powaznie. Gdzie sie nie ruszysz tam becki i smierc albo zbroja taka jaka mial Vader do konca zycia... Mistrz gry byl jak zaklety nic nie pomogl graczom. Nic nie podpowiedzial.

    To jest jeden z glowynch powodow zalozenia tefo forum. Niech inni zobacza jak wyglada ta ciezka robota mistrza gry. ze zrobienie czegos to nie takie chop siup tylko ciezka praca z duza liczba materialow i duza wiedza.
     
  7. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    Fakon: nie mam zastrzezen co do sesji. A jak sa to poznajesz je zaraz po niej. Albo pozniej ale przekazuje to osobiscie a nie publicznie...
     
  8. AratoTario

    AratoTario Jedi Youngling star 1

    Registered:
    Dec 7, 2003
    to tylko ostrzezenie czy wat do mnie"? co u mnie mozna zmienic jesli nikt jeszcze zemna nie gral?
     
  9. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    Dziekuje Fizyku za zainteresowanie, z mila checia zdradze pare tajenic warsztatu mistrza gry ktore sa owiane magia i tajemnica...

    AratoTario: jesli uwazasz ze to wad do Ciebie to chyba jednak sa z Toba problemy.

    Ale wracajac do tematu...
     
  10. DarthRumcajs

    DarthRumcajs Jedi Padawan star 4

    Registered:
    Jun 29, 2003
    Hmm... pytanie... cze mistrz gry jest graczem, czy tylko sedzia i przewodnikiem ?
     
  11. Xi-an

    Xi-an Jedi Padawan star 4

    Registered:
    Sep 24, 2003
    MG jakotako nie gra, ale moze wcielic sie w kazda postac. W koncu to on rzadzi. :)
     
  12. Darth_Fizyk

    Darth_Fizyk Jedi Knight star 5

    Registered:
    Jul 10, 2003
    Znaczy sie MG moze sie wcielac w kazda napotkana przez graczy postac ktora nie jest graczem? tak? Albo raczej musi?
     
  13. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    Rumcajs Mistrz gry jest jakby pewna forma "wyroczni". Wciela sie postcie typu BN (Bohaterowie Niezalezni), ktorzy stanowia czesc fabuly. Moga to byc osoby postronne ktore zaczepia druzyna, postacie stanowiace czesc rozgrywki a navet te ktore sa kluczowe dla jej przebiegu. BN'ami sa tez przeciwnicy ktorzy strzelaja do postaci graczy a potem sie pytaja czego tu szukaja, co tu robia. :D

    Druga jedna z najwazniejszych rol jakie Mistrz Gry wykonyje to jest opisywanie i opowiadanie tego co widza postacie graczy. Jest to ciezka harowka dla strun glosowych. Wymaga czesto duzej fantazii zeby cos opisac bo zdarzaja sie rozni gracze. Czasami nie wystarczy opisac ogolnikow tylko trzeba wszystko w szczegolach, a navet pokazac jakies obraski ulatwiajace interpretacje wizualna...
    Ale to pozwala Mistrzowi Gry umiescic pewne szczegoly w opisie ktore nie wylapane przez nieuwaznych graczy moga zaskutkowac malymi a navet powaznymi konsekvencjami.
     
  14. AratoTario

    AratoTario Jedi Youngling star 1

    Registered:
    Dec 7, 2003
    powiem prosciej;
    swiat gry to Mtrix - jestescie tam w sumie sami. GM tak jak agenci moge byc kazdym, nie wieciez tez kto jest podlaczony, a kto jest programem. Nie musicie sie tez dowiadywac czy ci, ktorzy sie do was doczepia to beda inni gracze, czy GM. Wszystko sie da zataic.
     
  15. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    Trzeba kontynuowac temat.
    Oto nastepne spostrzezenia jakie mam po jednej z ostatnich sesji.
    Do zapamietania do zanotowania: nie organizowac i nie grac na sesiach w miejscach publicznych takich jak puby, kawiarenki, resteuracje, sklepy. Dlaczego?
    Gracze nigdy nie poswieca Mistrzowi Gry wiekrzosci uwagi zawsze znajdzie sie cos co bedzie ich rozpraszac. To samo tyczy sie to mistrza gry. A gdzie sesje robic?
    Mieszkania, pokoje, jadalnie :D gdzie mozna sie odciac od swiata zewnetrznego, skupic, zapuscic muzyke tworzaca nastruj i klimat do grania gdzie slowa mistrza gry i graczy nie sa zagluszane przez przechodzacych czy rozmawiajacych w okolicy ludzi.
     
  16. Chimpo_the_Sith

    Chimpo_the_Sith Jedi Knight star 5

    Registered:
    Mar 15, 2003
    Co ty z tymi jadalniami Navar ;p
     
  17. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    To tylko dla wtajemniczonych... :D
     
  18. Darth_Fizyk

    Darth_Fizyk Jedi Knight star 5

    Registered:
    Jul 10, 2003
    Hmmm, navar lubisz jesc? :D :D
     
  19. Falcon1300

    Falcon1300 Jedi Padawan star 4

    Registered:
    Oct 20, 2003
    Ja jem praktycznie tylko gdy jestem glodny, ale w tym wypadku w zupelnosci sie z Navarem zgadzam :D - jadalnia rules!

    Ponadto zakaz na sesji uzywania komutera przez graczy - zawsze sie znajdzie cos "ciekawego" co niby koniecznie trzeba pokazac innym.
    I moje ostatnie spostrzezenie: MG tez ma prawo sie mylic. bardzo dobrze, jesli w sensowny sposob wybrnie z tego, najlepiej tak, zeby gracze nawet nie wiedzieli o pomylce :)
     
  20. handzik

    handzik Jedi Master star 5

    Registered:
    Aug 20, 2002
    :D Chyba bedzie trzeba zorganizowac kolejne spotkanie w jadalni...
     
  21. Darth_Fizyk

    Darth_Fizyk Jedi Knight star 5

    Registered:
    Jul 10, 2003
    :_| ja tez chce :_|
     
  22. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    Darth_Fizyk a zebys wiedzial ze lubie jesc... Bardzo dobrze smacznie i nie drogo... :p

    A teraz kontynujac temat:
    Przeciwnicy dla postaci graczy. to jest jedna z najwazniejszych spraw o jaka Mistrz Gry musi zadbac. Dlaczego? Odpowiedz jest prosta. Jak przeciwnicy beda za silni do duzo postaci moze ucierpiec fizycznie ale i emocjonalnie (utrata atrubutow, sprzetu albo wolnosci). Nie musi dosjc do walki wystarczy ze kluczowy bohater niezalezny bedzie negatywanie nastawiony do postaci graczy, a bedzie dysponowal bardzo waznymi informacjami itp. Gracze nie beda moglo go przekonac do swoich racji czy do pomocy pomniewaz bedzie odporny na ich glosy.
    Gdy jednak dochodzi do walki to zbyt silni przeciwnicy moga zniesc postacie z powierzchni planety nie bardzo sie przy tym wysilajac.

    Z drugiej jednak strony za slabi wrogowie to jest zbyt latwie osigaecie celu gry przez graczy. Sesja moze sie skonczyc w ciagu pary chwil... Wchodza zadaja czego chca, co najwyzej strzelaja i po sprawie...

    Dlatego trzeba bardzo dobrze przemyslec jakich przeciwnikow druzynie dac ilu ma byc tych przeciwnikow. A co najwazniejsze to starac sie odroznic granie na sesjach od zwyklego RPG ktore jest servowane przez gry komputerowe. Idz morduj wszystko na drodze i lap punkty doswiadczenia.
    RPG papierowe ma to do siebie ze mozna zrobic prawie wszystko na co ma sie ochote i pozwal mistrz gry. Navet skoczyc z wierzowca (i nie zawsze mozna sie zabic przy tym :p).
     
  23. Falcon1300

    Falcon1300 Jedi Padawan star 4

    Registered:
    Oct 20, 2003
    Dobra, na nastepnej sesji ja wybieram planete (np Coruscant) a ty wiezowiec - pamietaj nie masz Jet pack'a :D

    Ponadto w dobrym tonie osoby u ktorej odbywa sie sesja, sczegolnie gdy konczy sie ona pozno, a pozostali mieszkaja daleko, jest zapewnienie noclegu pozostalym :D

    Wracajac do tematu - trzeba pamietac o tym, ze w normalnych warunkach maksymalnie mozna przeciwstawic graczom pzreciwnikow o podobnych umiejetnosciach. Jesli gracze moga sobie z nimi poradzic to moze sie zdarzyc ze przeciwnicy tez moga ich "zjesc" z latwoscia.
    Jesli juz chcemy uprzykrzyc zycie graczom, wystawiajac jakiegos "bossa" - trzeba umozliwic im pokonanie go w inny sposob niz czysta walka ( o ile gracze sie domysla) lub ucieczke.

    Gracze - walka nie polega tylko na strzelaniu/rzucaniu/waleniu itp. Trzeba wykorzystac otoczenie. Np. gdy potyczka toczy sie w rozpedzonym pociagu, zaciagniecie recznego moze spowodowac nagla zmiane sytuacji :)


     
  24. Chimpo_the_Sith

    Chimpo_the_Sith Jedi Knight star 5

    Registered:
    Mar 15, 2003
    No ostatnio swietnie dobrani przeciwnicy zrobili ze mnie ser szwajcarski a z reszty druzyn tez nie wiele zostalo :p
     
  25. navar

    navar Jedi Youngling star 2

    Registered:
    Dec 25, 2003
    Chimpo powiem tak ze navet zespol przeciwnikow zlozony z 'leszczy barowych' ale majacy przewade liczebna, 1-2 wiecej osob, moze zrobic z druzyny zestaw kotletow mielonych...
     
Thread Status:
Not open for further replies.