Nie wchodzic tu...

Fizyk
Fizyk
co ty robisz?
co ty robisz?

Chimpo
Chimpo
Nie narzekaj
Nie narzekaj

Do piachu poszedl jeden, a pozostale dwa dostaly pasek weteranow

Hmm niech sobie narzeka, ktos musi

To ja sie jeszcze raz zapytam, co z wierszami?

co z wierszami?
co z wierszami?

aha, i co z wierszami ?

Wiersze? Znowu mam rymowac?!?!

Skala dala wala, sie zeszczala, przeleciala pedala itd.

Meh... na poprzedniej stronie sie pytalem ....

Blagam Handzik, juz nie "rymuj"
2 godzinny wieczor autorski w zupelnosci wystarczy

Ale ja musze wam powiedziec jedno Ze on dal sobie tak rymowac Wogole goscia podziwiam cala impreze przesiedzial w jednej pozycji

Nie wiedzialem gdzie to napisac wiec napisze tu, bo widze ze ten temat odchodzi w niepamiec .

Otoz macie pozdrowionka od Fizykusa Dzikusa (ktory jest moim uczniem ). Kazal wam przekazac wiec przekazuje

Nie wiedzialam gdzie to umiescic a nie chce robic zamiesznia z nowym topikiem wiec wciskam to tu. A wiec problem jest taki ze nudzi mi sie niesamowicie. Nie moge sie ruszyc z domu bo sie qrna rozchorowalam co tlyko poteguje moje ogolnie negatywne nastawienie do swiata.
A do tego leje deszcz wiec wogole jest do dupy. Chce wiec byscie powiedizlei mi co do choelra mam ze soba zrobic?!?

Znajomi ogolnie sa zajeci, na TV nie moge juz patrzec, przeczytalam 4 komiksy od czego mnie glowa rozbolala, gralam troche w KOTORa ale nie moge sie skupic przez bol glowy. A do tego w necie nic ciekawego nie moge znalesc. Jetem po prostu kupa nieszczesc i licze na was i na jakies pomysly czym sie moge zajac bo zaraz zwariuje!

Albo przynjamniej opowiedzcie mi jakies dowcipy na poporawe humoru. Cokolwiek!

Przychodzi Yoda do lekarza, a lekarz:
-Co panu dolega?
-Gramatyka



Wiem, niezbyt ciekawy ale zawsze dowcip

Co do nudow, zawsze mozesz potlumazcyc rozne opowiadania z/lub na angielski... Pocwiczyc rzucanie kwiatkami, bo ostatnio Ci nie szlo Pobawic sie w Spider-Mana... co tylko chcesz

Handziu! Pobaw sie w PAJ-dermana!!!

Dowcip jak swiat:

Przychodzi Ponda-Baba do doktora Evazana...

eee...

Przeklete bobry!

Chora Handzik

Handzik byla chora i lezala w lozeczku
I przyszedl pan doktor: "Jak sie masz, Haneczku"! -
"Zle bardzo..." - i lapke wyciagnela do niego.
Wzial za puls pan doktor powaznie chorego
I dziwy mu spiewa: "Zanadto sie jadlo,
Co gorsza, nie cipesy, lecz szynki i sadlo.
Zle bardzo... goraczka! Zle bardzo, Haneczku!
Oj, dlugo ty, dlugo polezysz w lózeczku
I nic jesc nie bedziesz, kleiczek i basta;
Bron Boze kielbaski, sloninki lub ciasta!" -
"A frytek nie mozna? - zapyta Haneczek -
Kentucky Fried Chicken choc z pare udeczek?" -
"Bron Boze! Pijawki i dyjeta scisla!
Od tego pomyslnosc w leczeniu zawisla".
I lezala Handzik, kielbaski i bitki
Nietkniete, z daleka pachnialy jej frytki.
Patrzcie, jak zle lakomstwo! Hania przebrala miare,
Musial wiec nieboraczek sroga poniesc kare.
Tak sie i z wami dziateczki stac moze:
Od lakomstwa strzez was Boze!

Kaczor: genialne. ROTFL.

Jej, Katshor Super i wogole genialny wierszyk

Oto cos specjalnie dla Hani

http://www.starwars.3net.pl/downloads/funny_cats.wmv

Sciagnij i zobacz

Quaczor to bylo genialne

No fajnie, fajnie Thon tylko ty juz nie masz którego serwera zasmiecac

no wlasnie nie mam ... ale tutaj chodzi o dobro naszej przyjaciolki, wiec to nie gra roli .

LOL KACZOR GRANDE LOL NAPRAWDE GENIALNE

Wow, wiedzialam ze moge na was liczyc

Dzieki wszystkim za pocieszenie itd.
i za dowcipy tekst Kaczora jest totalnie wyyyyyyczesany! od razu mi sie razniej zrobilo a kotki Thona to klasyka po prostu, nic tylko

Podsumowywujac, sprawdzilisice sie w roli zabawiaczy, juz sie lepiej czuje skorzystam jeszcze z waszych uslug w przyszlosci