Strategia, taktyka, sprzet wojskowy i inne badziewie na temat...

No wiesz.... to wcale nie jest takie pewne.... Pallaeon chcia³ uciec przed grup¹ Elomick¹... A Thrawn ich spokojnie wybil...

 

Zwykly Imperial nie ma szans z SSD bezwzgledu na dowodce!!! No to Jag chyba nie czytales "Wojny o Bacte" Tam wystarczyla eskadra mysliwców z duza iloscia "protonówek" i bylo po sprawie A w ROTJ wystarczyl zwykly A-Wing

 

I tu wlasnie widzimy przewage A-winga nad SSD

A tak na powaznie przy konstrukcjach wielkosci SSD, czy obu gwiazd smierci ujawnia sie wrazliwosc na ultraprecyzyjne uderzenie. Im takich punktow mniej latwiej taki statek chronic. Wroc uwage Jagu jakich jednostek uzywal Thrawn a jakich Zinj. Porownojac tych dowodcow dokladnie zobaczysz ze dowodzenie czyms wiekszym od CEC Corvette stanowi minimum 30% sukcesu w bitwie. W przypadku jednostek wybitnych jak Thrawn czy Ackbar wrecz 50% wplywu na rezultat koncowy bitwy czy wojny nalezy wlasnie do dowodcy. Choc wiem ze "Z pustego to i salomon nie naleje lecz przeanalizuj kilka bitew (Yavin, Endor, Hoth, Sluis Van, Dathomira) i porownaj taktyki poszczegolnych dowodcow. Zobaczysz wtedy jak wiele zalezy od planu. Wracajac do twojego porownania w pelni uzbrojony ISD z gotowa do poswiecen zalogo jest w stanie zniszczyc SSD prostym atakiem kamikaze (mimo przewagi mysliwcow z SSD czesc kamikaze sie przebije i trafi w nieszczesny mostek)

 

Co sadzicie na temat tego stateczku???

Frachtowiec STW-900 Darkrider

[image=http://www.st-workshop.webpark.pl/ships/stw900.gif]

 

Hmmmmm troche zbyt kanciasty ten frachtowiec..... Wole YT-2000

 

Mial byc kanciasty - taniej wychodzi produkcja

 

Ej co wy mowicie!!! W pelni sprawny SSD!!! Sam na sam!!! A w "Wojnie o Bacte" raczej byly troche inne okolicznosci!!! Wiec mi nie wciskaj!!!

 

Polemiki ciag dalszy:


1) Zroc uwage Jag, ze ze przy im wieksza powierzchnia statku tym wiecej cennej energii marnuje sie na oslony (kadlub jest na tyle skomplikowany ze pokrycie go przekaznikami pola jest trudniejsze i pojawiaja sie luki w oslonach)

2) Wezmy teraz

a) stan liczebny zalogi:

Imperial II: 37 085 + 9700 zolnierzy

Executor: 280 000 + 38 000 zolnierzy

b) uzbrojenie:

Imperial II:
50 baterii ciezkich turbolaserow
50 ciezkich turbolaserow
20 dzial jonowych
10 emiterow promienia sciagajacego

Executor:
250 baterii turbolaserow
250 baterii ciezkich turbolaserow
250 wyrzutni rakiet
250 dzial jonowych
40 emiterow promienia sciagajacego

c) Koszt:
Imperial 2: 145 670 000c

Executor: 1 143 350 000c

Wynik =
SSD jest osmiokrotnie drozszy przy szesciokrotnej przewadze ognia i czterokrotnej przewadze wojska na pokladzie.

SSD to potezny okret (musze przyznac racje) ale za ta cene mozesz miec 8 Imperiali II - wynik takiego starcia jest chyba latwy do przewidzenia (rozproszenie ognia i oslon przy ataku z kilku kierunkow) - SSD przegrywa bardzo szybko (ustawiajac odpowiednio okrety mozna nie dopuscic do ucieczki w nadprzestrzen.

Jednym SSD nie zablokujesz planety a do skutecznej blokady wystarcza 4 Gwiezdne niszczyciele na wysokiej orbicie rozstawione co 90 stopni - przechwyca znacznie wiecej uciekajacych statkow niz 1 SSD z uwagi na skrocenie zasiegu a wojska maja w sumie tyle samo co SSD. ten sam wynik co SSD a ceny tylko polowa

Oczywiscie w starciu 1 na jeden najprawdopodobniej ISD zostal by rozniesiony na strzepy ale porownujac wartosc bojowa jednostki do jej kosztow ISD wychodzi zwyciesko.

Przynajmniej takie jest moje zdanie, i je wlasnie staralem sie udowodnic.

 

Loru zgadzam sie z toba!!! Ale SSD ma prestirz!!! Fakt, ze ISD II jest tanszy ale co z tego!!! Jak kocham ten stateczek!!! Nic nie poradze!!!

Ale SSD ma jeszcze jedna przewage nad ISD II!!! Na SSD mozna umiescic dzialo z DS

No poza tym kocham ten stateczek jest piekny

 

A ja i tak wole YT-2000, z Thrawnem jako dowodca i Solo za sterami rozwalilby SSD w puch

 

Mi by wystarczyl Stormtrooper Transport - Duzo miejsca w srodku na fajne mieszkanko, generatory oslon i inny potrzebny stuff

 

Witam wszystkich obecnych na tym topiku...

Ale zaczne od poczatku:
Loru: ten statek ktory zaprezentowales wyglada jak skrzynka na narzedzia nie wiedzielem ze ta bestia jest tak kanciasta... Aaaa... No ale wyglad to nie wszystko. Grunt ze jest i ze lata i ze z czasem bedzie zagrazac wszelkiemu zyciu w zasiegu strzalu.

Niszczyciel czy Krazownik: wg podstawowych podzialow klasowych w swieecie SW obie te jednostki sa w klasie krazownika. Ale na poczatek zajrzyjmy na geneze obu jednostek.
Imperial Star Destroyer (zwany dalej ISD) jest typowa jednostka bojowa skonstuowana na podstawie starszej jesnostki Victory Star Destroyer'a. Konstrukcja jest przystosowana do walki w przestrzeni posiada odpowiednie wzmocnienia, grodzie, pancerz tarcze itp. Wszystko przystosowane do prowadzenia walki w kosmosie. Jednostka zostala skonstuowana jako wielkie latajace miasto. Mozna ja bez problemu porownac do lotniskowcow ktore sa uzywane obecnie w marynarce wojennej USA (oczywscie dodajac im jeszcze dodatkowa przestrzen na piechote, ktora jest na pokladzie ISD). Wlasnie dlatego Marynarka Imperium Galaktyzcnego wykorzystywala te okrety w taki sam sposob jak marynarka USA lotniskowce. ISD nigdy nie latal sam. Zawsze mial eskorte i obstawe w postaci innych okretow (liczba maxymalna to 20 okretow liniowych roznych klas).
Mon Calamari Cruser (dalej zwany MCC) jak przypuszczam mowa tu o pierwszych krazownikach kalamari ktore sie pojawily w szeregach flory Sojuszu. Jesli tak to sprawa jest bardzo prosta. Pierwsze ktore sie pojawily to byly przebudowane liniowce pasazerskie. Kostrukcja calkowicie nie przystosowana do walki w przestrzeni kosmicznej. Zaprojektowana do innych celow, celow cywilnych. Daltego pierwsze konstrukcjie w momencie przebudowywania zostaly wyposarzone w dodatkowe emitery tarcz ochronnych. Bo dluzej wytrzymujace tarcze pozwalaja na dluzszy ostrzal, a jak przypuszczam to pancerz stanowil nastepne slabe ogniwo tego statku.
Nie bede sie zaglebial w nastepne konstrukcje jakie zbydowali Mon Calamarii bo wtedy mieli bysmy do czynienia z referatem a nie odpowiedzia na list.
Podsumowywujac to jako zwolennik imperium wybieram ISD poniewaz jest to nie tylko doskonalsza konstrukcyjnie jednostka ale takze ten niesamowity trujkatna ksztalt ktory wyroznia ta jednostke od innych...

SSD a ISD: hmmm co moge powiedziec. Walaka jeden na jednoego oznacza przegrana ISD. Ale jesli mial bym wybierac miedzy jednym SSD a ruwnowartoscia w ISD to wybieram ta druga obcje. Z prostych przyczyn. Kilkoma ISD moge upilnowac wiecej tereny niz jednym SSD. W dodatku bez problemow moge przeprowadzic desant na planete i zablokowac przynajmniej czesciowo przestrzen w kolo planety co pozwala na zdobycie jej.
Pozatym kiedy wrogow kupa i herkules dupa

Na tym bym zakonczyl moj skromny powrot na forum...

 

http://www.mtbireland.com/dodge.html

Link dla tych ktorzy uwazaja sie za zrecznych i inteligentnych.

 

Jesli chodzi o sprzet to mam do zaprezntowania moje dzisiejsze dziecko - Shadowblade:
[image=http://www.st-workshop.webpark.pl/ships/shadow1.gif]

Dane taktyczno-techniczne:

Dlugosc: 6 m
Uzbrojenie: 2 dziala laserowe, wyrzutnia torped (6 torped)
Hipernaped: x1
Predkosc: 115 MGLT

Sorry Navar ale mialem natchnienie. Wasza kanonierke zrobie jutro.

 

Thon: Hmmmm... No niech bedzie przeprosiny przyjete... Ale nastepnym razem wysle paru barczystych masassii...

Nie martw sie statek nie zajac nie ucieknie...

Szczerze to to co przedstawiles to nie jest bardzo imponujace no chyba ze to lata w okresie powstawania imperium czyli jakis rok po koncu wojen klonow lub w okresie upadajacej republiki... Bo jak dla mnie to na czasy trylogii to jest to bardzo slaba konstrukcja... piracia juz lepiej uzbrajaja swoich Lowcow Glow...

 

Navar, chciales napisac Loru, nie Thon ?
A co do tego mysliwca... jest chyba szybszy od Z-95, takze moze byc i troche slabiej uzbrojony, tym bardziej, ze jest to pewnie wrsja podstawowa??

 

W poprzednim poscie chodzilo i o Loru
Dzieki Fizyk ze mi wytknoles blad...

Moja kulpa moja kulpa...

 

Hehe spoko, od tego jestesmy, zeby sobie pomagac

 

Popychajac innych gdy stoja nad przepascia

 

Po uprzednim zastanowieniu sie, w ktora strone popchnac

 

Jest to mysliwiec przechwytujacy (dosc duza predkosc) a uzbrojenie dobrane tak by bylo troche mocniejsze od A-Wing'a. Tak, jest to wersja podstawowa - wrecz prototyp, efekt nieprzemyslanego modelowania (ot, zaczalem od dzialek i cos takiego mi wyszlo )

 

szczeze mowiac Loru, to wyglada jak jakis model speedera bardziej , ktory moze latac w przestzeni miedzyplanetarnej....

 

O widze, ze dobry topic ruszyl!!!

Nie ma mnie w obecnej chwili w domu innaczej bym wam przedstawil konkretnie co to jest ISD, SSD

Navar Lotniskowce w swiecie SW maja troche inna nazwe!!! Wiec zupelnie nie mozna przyrownac SD do lotniskowca SD to raczej krzyzowka lotnskowca z pancernikiem

A i tak TIE-Defender jest lepszy

 

Fizyk masz racje. Nastepna konstrukcja bedzie bardziej przemyslana.
Jag Tie Defender jest straszliwie drogi jak na mysliwiec.

 

Jag__Fel: widze ze kolega nie uwaznie czyta moje teksty. Zacznijmy wiec od poczatku: marunarka Imperum Galaktycznego wykorzystuje ISD jak latajace bazy lub fortece. Niszczyciel posiada duzo wojska na pokladzie, poklady hangarowe itp itd... Nigdy, ale to nigdy, nie lata sam poniewaz jest zbyt cenny. Posiada obstawe w liczbie okolo 20 okretow. Czyli prosty wniosek: wszystko jest obudowywane w kolo ISD, ktory jest rdzeniem takiego zwiazku taktycznego.
Tak samo jest w marynarce wojennej USA, gdzie taka funkcje pelnia lotniskowce. Stad wynikalo moje porownanie.
Nie porownywalem obu jednostek pod wzgledem konstrukcyjnym ale porownywalem metode wykorzystania.

A lotniskowce w swiecie SW to glownie jednoski wsparcia nie stanowiace trzonu takiego zwiasku taktycznego. Lataja jako eskorta dla konwojow czyli dodatkowe stanowiska dla mysliwcow i bombowcow.

Loru: Tie Defender jest uniwersalna maszyna mysliwska. Tarcze powoduja ze jest potwornie drogi. No ale za bezpieczenstwo i duza zywotnosc mysliwca na polu walki trzeba zaplacic. Dlatego imperium nie uzywalo tych maszyn masowo.