Do you see any difference of polish and differend nationality fanatism of SW

Jednym slowem czy polski fan star wars rozni sie bardzo od fanow innej narodowosci?
A poniewa¿ chce aby wypowiedzieli sie tez Ci z innych krajow wiec popisalem sie swoja znajomoscia angielskiego i tytul jest po w tym jezyku. (Sorry for mistakes)

 

Wydaje mi sie, ze jest roznica. Moze sami fani sie tak bardzo nie roznia, ale na pewno jest ich mniej . Ponad 7 lat zylam w Melbourne, Australia i tam Star Wars zupelnie inaczej bylo widziane . Przede wszystkim byl bardziej powszechne, wszyscy znali i wiekszosc lubila filmy. W Polsce jest inaczej, wiekszosc ludzi albo nie kojarzy co to wogle jest (chociaz odkad wyszedl epizod 1 i 2 to sie troche zmienilo), a jak zna filmy to uwaza je za glupie. Ja sie jeszcze nie zetknelam (oprocz w necie oczywiscie) z nikim w Polsce, ktory rownie bardzo jak ja interesuje sie SW. Chociaz sadzac po rozmowach z wami dochodze do wniosku, ze jednak istniej prawdziwi fani nawet w Polsce.

P.S Czy odpowiedzi tez maja byc po angielsku? Jakby co to moge przetlumaczyc.

 

Handzik : Powiedzialas wszystko co mozna powiedziec o fanach w Polsce i na Swiecie. W Polsce praktycznie bycie fanem Star Wars ogranicza sie do czytania ksiazek, komiksow ( Amber gdzie moje Union ) no i ogladania samych filmow. Co poniektorych stac na wydatek taki jak zakup figurek i innych rzeczy zwiazanych ze Star Wars. Ja osobi?cie filmow w domu nie mam, ale to jest tylko spowodowane tym ze czekam na trylogie na DVD.
Za granica fani maja duzo wiekszy wybor i nie sa traktowani jak jakies podrzedne istoty. U nich to jest normalne. Ja osobiscie czuje sie olewany przez Amber. Wydaja tyle lat ksiazki, zawsze sie im oplacalo i nagle co niesprzedala im sie jedna ksiazka i koniec. Maja szczescie, ze Zdrajca ma byc wydany w poniedzialek 5 maja.
Dobrze ze chociaz jst troche fanow w Polsce z ktorymi mozna pogadac i poczytac co sie dzieje w swiecie Star Wars.

Chyba zem sie za bardzo rozpisal i pewnie dalece odbiega ten tekst od tematu, ale takie sa moje refleksje na temat Star Wars w Polsce i na Swiecie.

Handzik Powodzenia na maturze i Niech Moc bedzie z Toba i z innymi fanami Star Wars ktorzy musza zdawac mature.

 

Ja osobiscie czuje sie olewany przez Amber. Wydaja tyle lat ksiazki, zawsze sie im oplacalo i nagle co niesprzedala im sie jedna ksiazka i koniec.

Tez mam problemy z kupowaniem ksiazek, ale troche z innych przyczyn. Ksiazki kupuje przewaznie po angielsku, co jest prawie niemozliwe w wypadku Star Wars. Kilka lat temu mozna bylo znalesc dosc duzo wybor w Empikach i innych ksiegarniach z ksiazkami obcojezycznymi, ale od tamtego czasu wybor stal sie praktycznie zerowy. Teraz tylko przy okazji wyjazdu zagranice moge kupic nowe ksiazki. Ostatnia okazje mialam w zeszlym roku, przywiozlam ze soba 10 ksiazek, ale po miesiacu bylo mi znowu malo. Dlatego tez tak lubie fan fiction, przynajmniej tu moge poczytac o GFFA.

Co poniektorych stac na wydatek taki jak zakup figurek i innych rzeczy zwiazanych ze Star Wars. Ja osobi?cie filmow w domu nie mam, ale to jest tylko spowodowane tym ze czekam na trylogie na DVD.

Filmy to akurat mam, i to nawet w 2 wersjach, oryginalna odziedziczylam po starszym braciszku rok przed ukazaniem sie specjalnej edycji, oczywisce SE musialam potem tez zakupic.
Jak wyjdzie na DVD to tez kupie. Mam nadzieje, ze George Lucas doceni fakt iz doprowadzam sie do bankrupctwa dla niego. Kolekcja figurek za to ogranicza sie do jednego malenkiego X-Winga, ktorego dostalam gratis przy zakupie specjalnej trylogii. Prawda jest taka, ze w Australii ceny zarowno ksiazek jak i filmow byly o wiele nizsze niz tu w Polsce.

Chyba zem sie za bardzo rozpisal i pewnie dalece odbiega ten tekst od tematu

Ja chyba tez

Handzik Powodzenia na maturze i Niech Moc bedzie z Toba i z innymi fanami Star Wars ktorzy musza zdawac mature.

Dziekuje

 

Oczywi?cie ze odpowiedzi nie MUSZA byc po angielsku ale jesli ktos pisze krotko to gdyby przetlumaczyl byloby fajnie i moze na naszym forum wypowiadaliby sie tez obcokrajowcy. A Co do problemow z AMBEREM to mnie to jak narazie nie dotyczy bo ograniczam sie tylko do NEJ (ang. NJO) i jestem jak narazie na etapie "Mrocznej podrozy" (ang. "Dark Journey"). A no i jeszcze apropo postrzegania fanow SW w polsce. Widze ze nie tylko mnie wkurza ze jak tylko ujawnisz sie ze swoja pasja to ludzie postrzegaja Cie jako - jak ja to nazywam - Warhamierowca (od Warhammera ze specjalnym zawiesniaczeniem). Ja oczywiscie nie mam nic przeciwko Warhammerowi ale chce tylko zauwazyc ze fan SW to nie jakis napalony frajer ktory na przerwach w szkole gra w figorkowego RPG-a tylko normalny czlowiek ktory poprostu ma swoja pasje. Dziekuje

 

Tak z ciekawosci, to udalo wam sie kogos zarazic miloscia SW? Mnie w sumie 2 osoby, ale to byla taka prowizerka, po jakims roku juz im sie znudzilo. I tak uwazalam to za pewien postep.
Ale raczej nie ujawniam sie z moja pasja, bo ludzie wtedy wywracaja oczami i wala teksty typu "jak mozesz te bajki ogladac" albo "ile ty masz lat?" (ulubione powiedzenie starszego braciszka).
Cóz, fan w Polsce szybko uczy ukrywac sie. Smutne, ale prawdziwe.

 

Masz calkowita racje. A co do zarazania to ja zarazilem 1 osobe ale zato na dobre. Jestem z tego dumny

 

Mnie sie nie udalo nikogo zarazic.
Ale moze kiedys mi sie uda

 

Zauwa¿yli?cie ¿e gadamy jak jakie? wirusy?

 

co jest gorsze, epidemia SW czy SARS?

 

Hehe dobre ale chyba epidemia SW jest mniej grozna a nawet przyjemna. SARS bym nie chcial.

A i Amber znowu na nas leje to ja leje na niego. Poczekam jeszcze na Traitora i Destiny's Way i goodbye. Force heretic Remnant (english version) nabylem wczoraj w Galerii Mokotów w American Bookstore za 32 zeta!!!!!! A te pajace kaza nam czekac rok albo i dluzej a do tego jeszcze chca 30 zeta!!!! Gadalem z facetem ze tej ksiegarni i mozna u nich zamawiac ksiazki a oni je sciagna.
I to jest jeszcze jeden powod dla ktorego bycie fanem SW w Polsce jest ograniczone.

Handzik I jak tam matura z polaka??? Szlo pisac.

 

Wlasnie sie dowiedzialem ze "traitor" juz wyszedl. Mi brajuje do niego jakichs ksiazek, ale teraz zastanawiam sie nad wkroczeniem do swiata komiksu SW. Mysle o zakupieniu "The telles of the Jedi".

Handzik:"Na jaki temat pisalas, i jak poszlo?"

P.S: Czy wy tez nie mozecie sie przyzwyczaic do braku polskichliter?

 

Hmm, jak ostatni raz bylam w American Bookstore (na Sadybie akurat) do z SW mieli tylko jakies dwie przestarzale ksiazki. Widac, ze czas na nowa wyprawe, fajnie ze moga sciagac ksiazki, dobrze wiedziec.

Luck: Mam jeden komiks SW, bardzo stara, ze az pozólkla wersje ROTJ, która oczywiscie odziedziczylam po braciszku (wogle starszy brat to fajna rzecz, po przeprowadzce do Polski uznal, ze jest za dorosly na Gwiezdne Wojny, na czym ja skorzystalam bo dostalam filmy na video, komiks, wszystkie ksiazki serii X-Wing i kilka innych starych ksiazek)

Co do matury, do wzielam prace z tekstem i bylo wypracowanie o konflikcie milosci z przyjaznia. Test byl cholernie trudny (ale rozmawialam przedchwila z babka od polskiego przez telefon i powiedziala, ze mam 35 na 40 punktow, wiec calkiem niezle poszlo). Natomiast wypracowanie strasznie wyszlo, pogubilam sie w tym co chcialam napisac i wogle stracilam watek. Mam nadzieje, ze nadrobie to testem. A zreszta naprawde nie jestem zbyt abitna, wystarczy mi 3, a 4 to juz wogle bede wniebowzieta.

Jestem za to bardzo happy ze angielski juz mam zaliczony i nie musze jutro nic pisac.

 

Handzik Jak bedziesz szukala to staraj sie patrzec za tymi starymi ksiazkami. Oj zebyscie widzieli moje zdziwienie jak zauwa¿y³em Remnant.
W Galerii Mokotów Remnant jest za albumami i przewodnikami ze SW na dolnej polce.

 

Mysle o zakupieniu "The telles of the Jedi".
I powinienes to zrobic jak najszybciej . To jedne z najlepszych tworów EU. Szkoda tylko, ze nie wydano calej sagi "Tales of the Jedi" w Polsce. Jak zwykle przerywaja w polowie(tak samo bylo z Dark Empire).

P.S: Czy wy tez nie mozecie sie przyzwyczaic do braku polskichliter?
Nawet bardzo. Trudno sie odzwyczaic od automatycznego pisania polskich liter. Czy istnieje jakas szansa by admin dodal takie litery?

 

Mysle, ze zapomnieliscie o jednej waznej sprawie, ktora nieco odroznia nas od naszych Zachodnich przyjaciol... ale to moze dlatego, ze niektorzy z was tak naprawde SW kojarza dopiero od 1997r.... no offense to anybody.

Chodzi o fakt, ze w latach 80-tych (boom SW, everywhere) w Polsce mozna bylo dostac jedynie podroby (lub przeszmuglowane oryginaly, ale to chyba jak sie mialo wujka w Niemczech) - ach, gdzie jestes moj gumowy Waderze, cuchnacy smola?

Polski fan, jako Slowianin, ma tez wieksza doze sentymentu, a wiec i milosci/szacunku do Starej Trylogii - dla tych co podzielaja moje zdanie stronka jednego wykreconego goscia: STARWARSy
Pelno pozolklych zdjec ze Sztandaru Mlodych, gumowych podrobek itp. Tylko dla hardcore'owych zbokow, ktorzy widzieli SW w kinie kilkanascie lat temu, jak ja!

Nie podoba mi sie Snowboard: brak naszych literek (co, nie stac ich na Unicode?), tagi (czy jak je zwa³: markup codes) powinny byæ dostepne na stronce gdzie sie post pisze w przyciskach, jak w UBB czy phpBB - a w ogole to latwo sie tu zgubic!

 

Nie zgadzam sie kompletnie z tym ze POLSKI FAN STARWARS powinien sie z tym ukrywac !!!
Kategorycznie nie nie nie. A czemu? Czy mamy powod zeby sie czegos wstydzic? Oczywiscie ze nie ! Powiem wam jak to wyglada u mnie w Gdyni... Przyznam szczerze ze duzo takich hmm "maniakow" jak ja to nie znam smutne lecz prawdziwe, ale oddaje sie SW z prawdziwa pasja i miloscia. Ludzie to widza... Widza ze to nie jest zabawa... ze bycie fanem to nie jest dziecinna igraszka oddawanie swojego wolnego czasu "bajkom" Widza ze w zyciu codziennym uzywam filozofii Jedi, ze wyznacza ona mi sciezka jaka ide przez zycie... ze dzieki temu rozwiazuje spory, ze staje sie lepszym czlowiekiem... I tak wiele lat temu ludzie zaczeli po prostu do mnie mowic "D¯EDI" nikt nie patrzyl na mnie i nie patrzy mowiac "jak mozesz ogladac te bajki" bo wiedza ze SW to cos wiecej... wiedza ze bajka to moze i jest ale dla czlowieka w kazdym wieku... Temu tez podsumuwujac wypowiedz NIE WOLNO sie KRYC z tym ze JESTESMY FANAMI!! trzeba wyjsc do ludzi !! dzielic sie swoja pasja i miloscia do SW !!! to jest moje zdanie... takim spoosoobem moze kiedys "amber" i inne firmy zrozumieja ze w polsce sa fani i ze oplaca sie wydawac w sklepach wiecej stuffu dla nas ) Pozdrawiam !!!

 

RRS-1980 jest jeszcze jedna stronka ze starymi polskimi bajerkami , serdecznie zapraszam na www.swretro.zut.pl . pozdro

 

Thnx 4 joining, Darth_Guzes! Off korz, ze zareklamuje twoja stronke w moim threadzie - jaze bym zapomnial! Po prostu mam czas tylko na pare postów na dzien

 

Luzik , nie musisz sie tlumaczyc hihi .

 

Wracajac do tematu nie rozni sie niczym (poza dostepnoscia stuffu) Fan to fan i tak bylo jest i bedzie.
Co do zarazania innych mania SW to mi sie nie udalo ale zostalem zarazony przez kumpla i teraz Iam the Master